Forum poświęcone filmom, telewizji i pochodnym.
Administrator
Jak dla mnie to Jackie Chan - za styl, wkład w świat filmu, poświęcenie i za styl bytu. Przesympatyczny facet . Sylwester Stallone za kreowanie świetnych, legendarnych postaci, jak Rambo, Rocky, czy Cobretti i za bardzo klimatyczne filmy. Chuck Norris - Świetny styl, parę niesamowitych filmów i wkład w kino akcji. Charles Bronson - Za dobre, mocne filmy, wkład w kino, styl i fajnie kreowane postacie. Też sympatyczny człowiek, szkoda, że odszedł. Jean Claude Van Damme - Za styl, kilka dobrych filmów i determinację, szkoda, że się spalił. Oczywiście Arnold - za sam wygląd i różne szlagiery. Ale wkład w kino też miał spory, filmy kultowe i jedynie z aktorstwem jest średnio, ale co tam. Kurt Russel - fajny styl, ciekawe role, sporo dobrych filmów. I znalazło by się jeszcze paru wyjadaczy, jak Bruce Lee, Bruce Willis, Danny Glover, Jeff Goldblum czy Mel Gibson, ale ci co wymieniłem to tacy naprawdę ulubieni. Jeszcze cenię sobie aktorów z filmów kaiju. Natomiast nigdy nie trawiłem Lundgrena, za sam wygląd i drewniane aktorstwo, Stevena Seagala, który mimo możliwości i paru dobrych filmów dał plamę i Pierca Brosnana. Oczywiście znalazło by się jeszcze paru. A jacy są wasi?
Offline
Nowy użytkownik
Jackie Chan - przede wszystkim za humor, walki, aktorstwo, poświęcenie. Ponad 40 obejrzanych z nim filmów. Lubię też jego muzykę.
Najwyżej cenię sobie chińskie kino, więc wyróżnię też tych oto zawodników: Jet Li, Donnie Yen, Biao Yuen, Sammo Hung, Andy Lau, Bruce Lee. Z aktorek Zhang Ziyi, Michelle Yeoh choć wymienić by należało wiele więcej osób. Nagrody specjalne dla Siu Tien Yuena i Billa Tunga
Z poza azjatyckiego grona podyktuję trzy nazwiska: Jason Statham, Tom Cruise i Bruce Willis. Lundgren też w czołówce. Jak dla mnie to wygląd ma idealnie dopasowany do swoich filmów, że tak powiem.
Offline
Administrator
Jason Statham ma umiejętności, ale zero stylu i filmy z nim to ponure i chaotyczne łubu-du, że tak powiem. Kilka filmów z nim oglądałem i jedynie "Adrenalina 2" mi się podobała nawet.
Offline
Z polskich to ja lubię, hm... np, Andrzej Grabowski, Ryszard Kotys, którzy grają w serialu Świat według kiepskich, oraz Piotr Adamczyk jest godziwym aktorem, zagrał w dokumencie o Janie Pawle II, oraz w innych filmach.
Offline
Z tego co wiem, to Chan również MAL-FILM'a ulubiony aktor...
A jeśli chodzi o u mnie? Jedyna osoba, która przez lata się nie zmieniła i nadal piastuje pierwsze miejsce to Arnold Schwarzenegger! Rewelacyjny, i właśnie brak umiejętności aktorskich stworzył tę legendę kina! Pewnie większość z nas zna jego początki w kinie i poza nim, później było już tylko lepiej, choćby Conan czy Terminator!
A co dalej? Obecnie niemal ex aequo Clint Eastwood! Aktor niemal identyczny w wielu swoich filmach, ale są one tak dobierane i tak stylizowane, że wypada w nich genialnie, grając przecież różne postacie! Zawsze taki sam, a jednak inny, zawsze z zasadami i brutalnym oddaniem obecnemu prawu i prawu rzeczywistości! Uwielbiam go jako aktora, reżysera, ale muzykę można na kołku zawiesić
Dalej to podejrzewam, że większość znana. Z tych bliższych mojemu sercu i broni w kaburze to: Stallone, Willis, Cage, de Niro, Pacino, Neeson, Gosling, Newman, Hauer, Douglas czy Smith. Gibsona też lubię, z aktorek to Sandra Bullock czy Johannson (wiadomo dlaczego ). W polsce to zdecydowanie: Stuhrowie, Grabowski, Kot, Linda czy Konrad!
Offline